5/25/2012

CZ. III - Epilog


Epilog

            Trzymając kurczowo dłoń Gosi zaprowadzam ją do pierwszej bramki na lotnisku. Ona wraca do Australii, gdy ja zostaję tu – w Los Angeles – by rozpocząć próby i ustalić kilka szczegółów dotyczących trasy koncertowej.
            Łzy błyszczą w czekoladowych oczach Gosi.
            - Nie płacz, skarbie – powiedziałem i smutno się uśmiechnąłem. Jednak moje słowa spowodowały, że kilka słonych łez spłynęło po jej policzkach. Odruchowo je starłem.
            Jestem zły sam na siebie za to, że muszę jechać w tą przeklętą trasę koncertową. Jednak powiedziałem sobie, że to już ostatnia. Nie nagram ani pół piosenki. Po tej trasie nie zagram ani jednego koncertu. Moja noga nie postanie ani w studio ani na scenie. Koniec z muzyką. Są ważniejsze rzeczy od kariery, pieniędzy. Miłość jest najważniejsza.
            - Ani się obejrzysz, a już się zobaczymy – próbowałem ją pocieszyć. Sam chciałbym wierzyć we własne słowa.
            Ciągle się zastanawiałem nad tym, czemu Gosia chce już jechać. Zostały jeszcze dwa tygodnie do rozpoczęcia roku szkolnego. Przecież mogłaby spędzić te dwa tygodnie ze mną. Ale ilekroć razy się jej o to pytałem zbywała mnie twierdząc, że ma coś do załatwienia.
            Otarłszy łzy, powiedziała:
            - Dobra, muszę się wziąć w garść. – Westchnęła głośno i przytuliła się do mnie. Mógłbym tkwić w tej pozycji latami. Nie ma nic lepszego niż bycie tak blisko Gosi.
            - Kocham cię, aniołku – szepnąłem.
         - Ja ciebie też, Cody – odpowiedziała cicho. Przelotnie musnąłem jej usta. – Do zobaczenia – powiedziała i zaczęła iść ku bramkom.
            - Zadzwoń, gdy dolecisz! – krzyknąłem za nią. Stałem jak jakiś idiota i wpatrywałem się w jej oddalającą się sylwetkę. Serce mi się krajało na myśl, że widzę ją po raz ostatni. Zobaczę ją dopiero za niecałe trzy miesiące. Jak ja to przetrwam? Czy poradzę sobie bez niej? Jak to będzie nie widząc jej codziennie? Przecież ona jest dla mnie wszystkim – podstawową rzeczą bez jakiej nie przeżyję dłużej niż dwadzieścia cztery godziny. Nie poradzę sobie. Wiem to.
            Gdy straciłem Gosię z oczu, niechętnie się odwróciłem i powoli kierowałem się ku wyjściu. I wyszedłbym z lotniska, gdyby nie krzyk jednej z fanek:
            - CODY!
            A niech to szlag, pomyślałem. Zmusiłem się do uśmiechu numer pięć i zacząłem udawać szczęśliwego. Zrobiłem sobie kilka zdjęć z fanką, dałem jej autograf i chwilę porozmawialiśmy. Dzięki Bogu nie pytała, co tu robię, bo to zapewne byłoby iskrą, która wznieciłaby pożar w moim sercu i załamałbym się do reszty, i to na oczach wszystkich.
            Wsiadłem do Lexusa. Zapiąłem pasy. Trzymając nogę na sprzęgle, przekręciłem kluczyki w stacyjce. Dodając gazu, a jednocześnie zwalniając sprzęgło, wyjechałem z parkingu.
            Pora rozpocząć etap: „Daj sobie radę bez Gosi – usamodzielnij się”. 
__________________ 
Taaak 4 część będzie! ;D I potem piąta, o ile będziecie chcieli, więc od Was to zależy. 
Kogo powiadamiać na tt? To podajcie swoje twittery w komentarzach lub piszcie do mnie na tt lub gg.
Xx

8 komentarzy:

  1. kurcze, już się wystraszyłam, ze to koniec... boo, takie smutne rozstanie ;<
    cóż mogę powiedzieć, czekam na początek 4. części ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. musiałas ich rozdzielic na tak dlugo..?! Zabije..! A gdzie pornole? Dawno ich nie widziałam! :P mozesz mnie powiadamiac :) dawna @DrBIEBERporno teraz @143_Cody_143

    OdpowiedzUsuń
  3. hglsgdlugf Ja myślałam że to koniec *__* ;c Na szczęście nie :D <3 taaak smutno... ;c no to czekam na NN ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Jasne że chcemy, co to wgl za pytanie?
    Normalnie aż się łezka w oku kręci♥

    OdpowiedzUsuń
  5. superr tylko ciekawe dlaczego tak szybko wrocila do domu...czekam na nn!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. 4 Seria zapowiada się świetnie ;d juz sie nie moge doczekać ; )
    @dusia_pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Ufff na szczęście będzie 4 część <333 Informuj mnie, plis... @Katie_1D_xD

    OdpowiedzUsuń
  8. jaaakinni bałam się że to koniec ale nie, huh ;d zaaaaaaa*******isteeeeee czekam i informuj @ZuzixMuzixx ;d

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!
Jeśli komentujesz jako Anonim, to podpisz się chociaż imieniem czy inicjałami, bo czasami chcę wiedzieć do kogo mam się odnieść w poście. :)